Lata 1956 do 1980 http://www.chsm.com.pl/index.php/ pl Po połączeniu się z SM Węglostal http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/po-polaczeniu-sie-z-sm-weglostal <span property="schema:name">Po połączeniu się z SM Węglostal</span> <div property="schema:text"><p>FAKTY, WYDARZENIA:</p> <p>Od 1962 funkcje prezesów CHSM pełnili kolejno: T. Kaczorowski, A. Gorzelik, A. Gzyl, Stefan Widera, Albin Glogasa, Marek Byszewski i od 1991 r. Lucjan Palicki</p> <p>Zanim jeszcze doszło do formalnego połączenia Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej ze Spółdzielnią Mieszkaniową "Węglostal" w dniach 11 i 12 marca odbyły się wybory nowej Rady Spółdzielni. Spośród działaczy ChSM zostali w jej skład wybrani: <strong>Herbert Pietrucha, Ernest Grzesik, Czesław Grabiński, Jan Kudzelka, Mirosław Jakóbczyk, Jan Wołos, Hubert Gabriel i Władysław Hebrowski</strong>. Natomiast ze Spółdzielni Mieszkaniowej "Węglostal" wybrano <strong>Edwarda Walusia, Franciszka Osmana, Jerzego Gębolisa, Lucjana Drabka, Ewę Rechtę, Włodzimierza Kotowskiego, Mariana Woźnego, Zdzisława Kuchtę i Irenę Hostyńską</strong>. Przewodniczącym Rady został <strong>Jan Kudzelka</strong>. Przedtem był zastępcą przewodniczącego Rady Osiedla i od 1969 roku członkiem Rady Spółdzielni. Zastępcą został <strong>Lucjan Drabek</strong>, a sekretarzem <strong>Herbert Pietrucha</strong>, pełniący już przez trzy kadencje funkcję wiceprzewodniczącego Rady.</p> <p>W 1967 z funkcji prezesa odszedł <strong>Tadeusz Kaczorowski</strong>, zastąpił go dotychczasowy wiceprezes Zarządu <strong>August Gorzelik</strong>. Funkcję tę sprawował w latach 1967-1974. Następnie, na krótki okres (trzy miesiące) obowiązki prezesa powierzono <strong>Antoniemu Gzylowi</strong>, a potem <strong>Stefanowi Widerze</strong>, działającemu w spółdzielni od końca lat 50. Prezesował Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej od 1975 do 1982 roku. Od 1982 do 1990 roku zarządem kierował <strong>Albin Glogasa</strong>. Kolejnym prezesem Spółdzielni w 1990 roku został <strong>Marek Byszewski</strong>.</p> <p>W 1991 roku funkcję tę Rada Nadzorcza powierzyła <strong>Lucjanowi Palickiemu</strong>, związanemu ze spółdzielnią chorzowską od kilkunastu lat.</p> <p> </p> <figure role="group" class="align-center"> <img alt="T. Kaczorowski" data-entity-type="file" data-entity-uuid="212384bd-51bb-44dc-8a7e-d05cf5a131bd" src="/sites/default/files/inline-images/kaczorowski.jpg" /> <figcaption>T. Kaczorowski, prezes Zarządu ChSM od 1962 do 1967</figcaption> </figure> <p> </p> <figure role="group" class="align-center"> <img alt="A. Gorzelik" data-entity-type="file" data-entity-uuid="6e8cd355-f37c-4ba5-8f08-4db855360dbf" src="/sites/default/files/inline-images/gorzelik.jpg" /> <figcaption>A. Gorzelik, prezes Zarządu ChSM od 1967 do 1974</figcaption> </figure> <p> </p> <figure role="group" class="align-center"> <img alt="A. Gzyl" data-entity-type="file" data-entity-uuid="ceb72fbb-b890-4d9a-8b61-367f693b82a8" src="/sites/default/files/inline-images/gzyl.jpg" /> <figcaption>A. Gzyl, prezes Zarządu ChSM od 1974 do 1975</figcaption> </figure> <p> </p> <figure role="group" class="align-center"> <img alt="S. Widera" data-entity-type="file" data-entity-uuid="d9c7d307-c92f-4f49-91b6-a8628dc1e2b7" src="/sites/default/files/inline-images/widera.jpg" /> <figcaption>S. Widera, prezes Zarządu ChSM od 1975 do 1982</figcaption> </figure> <p> </p> <figure role="group" class="align-center"> <img alt="A. Glogasa" data-entity-type="file" data-entity-uuid="642df55c-65c5-47cd-b92c-99bb37bbcb67" src="/sites/default/files/inline-images/glogasa.jpg" /> <figcaption>A. Glogasa, prezes Zarządu ChSM od 1982 do 1990</figcaption> </figure> <p> </p> <figure role="group" class="align-center"> <img alt="M. Byszewski" data-entity-type="file" data-entity-uuid="a7eda453-7c69-4c91-b265-310859b02ded" src="/sites/default/files/inline-images/byszewski.jpg" /> <figcaption>M. Byszewski, prezes Zarządu ChSM od 1990 do 1991</figcaption> </figure> <p> </p> <figure role="group" class="align-center"> <img alt="L. Palicki" data-entity-type="file" data-entity-uuid="073c6a76-3844-4c5e-81a5-a0ed0de03840" src="/sites/default/files/inline-images/palicki.jpg" /> <figcaption>L. Palicki, prezes Zarządu ChSM od 1991 r.</figcaption> </figure> <p> </p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T14:05:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 16:05</span> Fri, 01 Sep 2017 14:05:00 +0000 admin 208 at http://www.chsm.com.pl Ich losy spotkały się w ChSM http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/Ich-losy-spotkaly-sie-w-ChSM <span property="schema:name">Ich losy spotkały się w ChSM</span> <div property="schema:text"><p>FAKTY, WYDARZENIA:</p> <ul> <li>1964 - utworzenie SM "Węglostal"</li> <li>1965 - utworzenie Górniczo-Hutniczej SM</li> <li>1974 - połaczenie G-HSM i SM "Węglostal"</li> <li>1975 - integracja ChSM z SM "Węglostal"</li> </ul> <p>Na przełomie lat 50. i 60. zmieniły się w państwie zasady polityki mieszkaniowej. Jedynie rodziny wielodzietne o niskich dochodach mogły liczyć na mieszkania komunalne lub zakładowe. Dla rodzin średniozamożnych oraz młodych małżeństw szansą na otrzymanie mieszkania były tylko spółdzielnie mieszkaniowe, gdzie normy mieszkaniowe (ilość m. kw. pow. użytkowej przypadającej na 1 osobę) były o 40% wyższe. Toteż znacznie wzrosło zainteresowanie mieszkaniami realizowanymi przez spółdzielnie mieszkaniowe. Zwłaszcza że stworzono również dogodne warunki zaciągania kredytów na wkłady mieszkaniowe. Aby zapewnić potrzebującym mieszkania, jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać nowe spółdzielnie, najczęściej robotnicze. Przejmowały one przygotowane przez macierzyste zakłady pracy tereny pod budowę, a także budowane i wybudowane budynki. Obok istniejącej ChSM powstały w Chorzowie: Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa przy Hucie "Batory", Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa przy Zakładach Koksochemicznych "Hajduki", Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa "Górnik" przy Kopalni "Barbara-Chorzów", Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa przy Chorzowskiej Wytwórni Konstrukcji Stalowych "Konstal", Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa przy Kopalni "Prezydent", Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa przy Hucie "Kościuszko", Spółdzielnia Mieszkaniowa przy Zakładach Azotowych. Ich los, jak wcześniej Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz przedwojennej spółdzielni Towarzystwa Budowy Domów Robotniczych, splótł się z dziejami ChSM. W latach 1962-1975 spółdzielnie posiadające nieprofesjonalne służby inwestycyjne, przy zwiększonym zapotrzebowaniu na mieszkania, łączą się w większe jednostki, w których sprawniejsze jest również administrowanie posiadanymi budynkami, często znajdującymi się w bliskim sąsiedztwie od siebie.</p> <p>Robotnicze spółdzielnie mieszkaniowe przy Hucie "Batory" i Zakładach Koksochemicznych "Hajduki" przekazują do ChMSM w 1965 roku swoje budynki przy ul. Katowickiej 90, Wandy, Dyrekcyjnej, St. Batorego, Farnej.</p> <p>Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa "Górnik" przy KWK "Barbara-Chorzów" w 1964 roku połączyła się z Robotniczą Spółdzielnią Mieszkaniową przy Chorzowskiej Wytwórni Konstrukcji Stalowych "Konstal" w Chorzowie, w <strong>Spółdzielnię Mieszkaniową "Węglostal"</strong>. Połączona SM "Węglostal" posiada wówczas w eksploatacji budynki przy ulicy Lompy 15-17, Lompy 10-12, Pomorskiej, Głogowskiej, Cieszyńskiej w Chorzowie oraz 3 budynki przy ulicy Ormowców w Bytomiu-Łagiewnikach i budynek przy pl. Grunwaldzkim w centrum Bytomia. Buduje budynki na osiedlu Kopalniana I (ul. Kopalniana) i Kopalniana II (ul. Kopalniana 2-6, Filarowa) na os. Lompy II (ul. Lompy 2-8), osiedle Kochłowicka-Nowa, budynek przy ul. Cieszyńskiej 4a, dwa budynki na osiedlu Śląska-Gwarecka w Chorzowie. Ponadto realizuje budynki w Bytomiu przy ulicy Chorzowskiej ("Rozbark") i na os. Arki Bożka, przy granicy z Chorzowem.</p> <p>Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa przy kop. "Prezydent" wznosiła swoje obiekty przy ul. Kościuszki i Gajowej. Z kolei spółdzielnia działająca przy hucie "Kościuszko" budowała przy ul. Wolskiego, Głowackiego, Cieszyńskiej, Wiosennej. W 1965 roku nastąpiło połączenie obu tych spółdzielni w <strong>Górniczo-Hutniczą Spółdzielnię Mieszkaniową</strong>, która kontynuowała rozpoczęte i wznosiła nowe obiekty przy ul. Racławickiej, Wiosennej, Barbary, Lwowskiej, Rycerskiej-Słowiańskiej. Zasoby mieszkaniowe tej Spółdzielni znajdują się na osiedlu "Wolskiego-Omańkowskiej", przy ul. Powstańców 60, Cieszyńskiej 8-18, Sportowej-Racławickiej, Kościuszki, Poniatowskiego, Paderewskiego, Roosevelta, Konopnickiej. Górniczo-Hutnicza SM posiadała liczne place budowy, głównie na osiedlu "Lwowska" I i II (ul. Kadecka, Słowiańska, Rycerska, na osiedlu "Wiosenna-Barbary" (ul. Wiosenna 2-24) przy ul. Hajduckiej 17-19, przy ul. Gajowej.</p> <p>Spółdzielnia przy Zakładach Azotowych, która przyjęła nazwę SM "Chemik", posiadała budynki przy ul. Dąbrowskiego 38-42, 1 Maja (obecnie Mościckiego) oraz realizowała budynki przy ul. Rostka-Sienkiewicza i Kazimierza Wielkiego 8-10. W 1971 roku SM "Chemik" połączyła się z Siemianowicką Spółdzielnią Mieszkaniową. Z jej dorobku ChSM przejęła budynki na terenie Chorzowa - przy ul. Dąbrowskiego, Kazimierza Wielkiego 8, Rostka-Sienkiewicza.</p> <p>1 czerwca 1974 roku Górniczo-Hutnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa i Spółdzielnia Mieszkaniowa "Węglostal" połączyły się. Ponieważ przyjmującą majątek była SM "Węglostal", pozostano przy tej nazwie. Jak się okazało, nie na długo. <strong>1 kwietnia 1975</strong> roku nastąpiła integracja tej spółdzielni z Chorzowską Spółdzielnią Mieszkaniową.</p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T14:00:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 16:00</span> Fri, 01 Sep 2017 14:00:00 +0000 admin 207 at http://www.chsm.com.pl Tysięczny, 10-tysięczny, 15-tysięczny http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/tysieczny-10-tysieczny-15-tysieczny <span property="schema:name">Tysięczny, 10-tysięczny, 15-tysięczny</span> <div property="schema:text"><p>FAKTY, WYDARZENIA:</p> <ul> <li>1966 - oddanie do użytku 1000 mieszkania</li> <li>1978 - wprowadza się 10-tysięczny lokator</li> <li>1986 - spółzielnia dysponuje już 15 000 mieszkań</li> </ul> <p>Z okazji obchodzonego 22 lipca Święta Odrodzenia w 1966 roku oddano do użytku 4-kondygnacyjny budynek przy ul. Racławickiej w Chorzowie-Batorym, na skraju kolonii ogródków działkowych "Nadzieja". Wprowadziło się do niego 45 rodzin. Wśród szczęśliwców, którzy otrzymali klucze do własnego M, znaleźli się państwo Wanda i Benon Kasafirowie. Przypadło im w udziale zostać lokatorami tysięcznego mieszkania w ChSM. Wydarzenie odnotowano w "Gońcu Górnośląskim" z 20 lipca z komentarzem: "Godzi się tu nadmienić, że właściwa, bardzo żywotna działalność Spółdzielni przypada dopiero na ostatnie 3-4 lata. O dalszym, spontanicznym rozwoju budownictwa świadczą dobitnie zamierzenia Spółdzielni, która już w przyszłym roku odda dwutysięczne mieszkanie, a do roku 1970 wybuduje 3 tysiące nowoczesnych mieszkań".</p> <p>Rzeczywiście, na przestrzeni ostatnich kilku lat ChSM podwoiła swój dotychczasowy dorobek. Ale czas ogromnego skoku w ilości budowanych i oddawanych do użytku mieszkań Spółdzielnia miała jeszcze przed sobą. W ciągu następnych sześciu lat kolejne 2000 lokatorów wprowadziło się do nowych domów. W 1973 roku, roku 65-lecia ChSM, spółdzielnia posiadała już 3 134 mieszkania, a więc 9 razy więcej, niż wybudowała do 1939 roku, gdy każdy nowy dom, każde nowe mieszkanie było ogromnym sukcesem i powodem do radości.</p> <p>Począwszy od drugiej połowy lat 60. następuje ogromna intensyfikacja zadań inwestycyjnych. ChSM buduje nowe osiedla - Kaliny, ks. J. Czempiela (zwane wówczas "XXV-lecia"), Różana-Gałeczki, budynki przy Krzyżowej, Podmiejskiej, Machy-Konarskiego.</p> <p>W latach 1970-1975 ChSM zwiększa swoje zasoby o kolejne 65%. Staje się głównym inwestorem budownictwa mieszkaniowego w Chorzowie. Kontynuuje budowę osiedli robotniczych w Chorzowie-Batorym, wznosi w samym centrum miasta - osiedle "Irys", buduje osiedla Różana, Gałeczki, osiedle nazwane "Belojanisa" na terenie Klimzowca, zmienia oblicze starego osiedla "Pnioki", wznosząc tam zespół nowoczesnych budynków wielokondygnacyjnych i osiedle domków jednorodzinnych, buduje swe domy na osiedlu "Tysiąclecie" w Katowicach. W 1978 wprowadza się do spółdzielczego mieszkania 10-tysięczny lokator. Oddawanie nowych mieszkań następuje w takim tempie, że - choć ówczesna propaganda z lubością odnotowywała statystyczne sukcesy, ten jakby uszedł uwagi. W roku 75-lecia swojego istnienia (1983) Spółdzielnia posiadała już 13,5 tys. mieszkań, a kolejnych 8 tysięcy członków i kandydatów oczekiwało na przydziały.</p> <img alt="Projekt Belojanisa" data-entity-type="file" data-entity-uuid="c18785f1-009d-42c1-b07d-87aff577979f" src="/sites/default/files/inline-images/projek_belojanisa.jpg" class="align-center" /> <p><em>Tak miało wg projektu wyglądać osiedle Belojanisa. Projekt nie został jednak w pełni zrealizowany. Na przełomie lat 80. i 90. nastąpiło załamanie się budownictwa spółdzielczego. W 1986 roku klucze do spółdzielczego mieszkania otrzymał 15-tysięczny lokator. Tego faktu również nikt nie nagłaśnia. Ale też i zmieniały się czasy.</em></p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:55:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:55</span> Fri, 01 Sep 2017 13:55:00 +0000 admin 206 at http://www.chsm.com.pl Socjalistyczne przemiany http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/socjalistyczne-przemiany <span property="schema:name">Socjalistyczne przemiany</span> <div property="schema:text"><p>FAKTY, WYDARZENIA:</p> <ul> <li>1961 - III Krajowy Zjazd Spółdzielczości</li> <li>1961-1980 - przeobrażenie spółdzielczości z samorządnej niezależnej organizacji w strukturę realizującą zadania państwa</li> </ul> <p>Po październikowym przełomie i I Krajowym Zjeździe Spółdzielczości Mieszkaniowej spółdzielczość wróciła w swoje dawne, przedwojenne jeszcze tory. Niestety, podążała nimi tylko przez kilka następnych lat. Już w 1961 roku pojawiły się wyraźne zapowiedzi socjalistycznych przemian. Obradujący w czerwcu tego roku w Warszawie III Krajowy Zjazd Spółdzielczości założył, że co piąte nowo zbudowane mieszkanie będzie spółdzielcze. Oznaczało to kolosalny wzrost zadań inwestycyjnych i eksploatacyjnych. Ale znacznie poważniejsze konsekwencje miał dopiero obradujący w 1964 roku IV Zjazd PZPR, który - jak w wielu innych dziedzinach życia, tak i w spółdzielczości - zapoczątkował zmiany, mówiąc językiem z tamtych lat, rewolucyjne. Zjazd wskazał na spółdzielczość jako głównego inwestora budownictwa mieszkaniowego w miastach. Spółdzielnie miały stać się organizacjami masowymi, umożliwiającymi ludziom dojście do własnego mieszkania. Wkrótce wszystkie fundamentalne wartości i zasady ruchu spółdzielczego zostały w praktyce zanegowane.</p> <p>Podstawowa zasada dobrowolnego uczestnictwa została zastąpiona przymusem przynależności - kto kandydatem czy członkiem spółdzielni nie był, szans na mieszkanie nie miał. Musiał więc - chciał nie chciał - wypełnić deklarację przystąpienia do spółdzielni. Bywało, nierzadko, że czynił to dopiero w momencie, gdy miał otrzymać przydział na mieszkanie. Zignorowano fundamentalne dla spółdzielczości wartości: równość i sprawiedliwość, znajdujące dotychczas swój wyraz m.in. w kolejności otrzymywania mieszkań. Teraz w pierwszej kolejności do mieszkań wprowadzali się nie członkowie spółdzielni "z wyboru", ale ci, którzy otrzymywali klucze z zakładowego przydziału albo - co gorsza - dzięki układom politycznym czy po prostu znajomościom. Ci zaś, którzy nie pracowali w priorytetowych resortach, czy nie posiadali odpowiednich koneksji, a do spółdzielni trafili z własnego wyboru, musieli cierpliwie czekać w stale wydłużającej się kolejce. Doszło do tego, że np. w latach 1978-1980 "limity" dla nich wynosiły od 2 do 8 procent oddawanych mieszkań.</p> <p>Zamiast samorządności i niezależności zafundowano spółdzielniom - podobnie jak i innym podmiotom społecznym - obowiązkowe masowe uczestnictwo w inicjowanych i organizowanych odgórnie współzawodnictwach, konkursach, czynach i akcjach społecznych, w których wszystko miało znaczenie ideowo-polityczne.</p> <p>O samodzielnych, niezależnych i demokratycznych decyzjach w sprawach gospodarczych w warunkach planowej gospodarki socjalistycznej nie mogło być nawet mowy. Odgórnymi zarządzeniami "poszerzono" zakres zadań inwestycyjnych spółdzielni o budowę mieszkań dla potrzeb zakładów i instytucji kredytujących tę formę budownictwa. A potem zarówno o tym co, gdzie, jak i za ile budować, jak i o tym, kto w nowo wybudowanych domach będzie mieszkał, decydowano w zacisznych gabinetach mniejszych i większych partyjnych bonzów. Dochodziło nawet do tego, że określano, dla którego zakładu pracy są wznoszone konkretne budynki czy wręcz mieszkania w konkretnej klatce schodowej. Tak było m.in. z budową osiedla "Kalina I" i "Kalina II", osiedla Hutników, osiedla S. Batorego, osiedla Śląska-Gwarecka, i wielu innych.</p> <p>Podobnie w kwestiach wyboru władz spółdzielczych. Nie tylko prezesi pochodzili z partyjnego nadania, ale i składy rad nadzorczych, nie decydujących w praktyce o niczym istotnym, musiały być wcześniej zaakceptowane w partyjnym komitecie. Podkreślmy przy tym, że tej krytycznej oceny nie można odnosić do osób działających w tych radach czy innych ogniwach samorządowych. Byli to bowiem najczęściej ludzie całym sercem poświęcający się sprawom swojej spółdzielni, poszukujący możliwości zaspakajania nabrzmiewających potrzeb mieszkaniowych, organizujący bogate wewnętrzne życie społeczno-kulturalne w spółdzielczych osiedlach.</p> <p>Ruch spółdzielczy w tamtych latach został więc po raz już drugi w powojennej historii Polski (pierwszy raz w latach 1950-1955) - prawie że unicestwiony. Niewiele zmieniło uchwalone przez Sejm PRL we wrześniu 1982 roku nowe "Prawo spółdzielcze". Owszem, stwarzało ono formalnoprawne warunki powrotu do idei ruchu spółdzielczego, ale konsekwencje wcześniejszej polityki państwa spółdzielnie ponosiły jeszcze przez szereg następnych lat i właściwie ponoszą do dziś, a z drugiej strony proces faktycznego powrotu do korzeni ruchu spółdzielczego mógł się rozpocząć dopiero po przełomie politycznym u progu ostatniej dekady naszego stulecia.</p> <p><strong>Tysiące członków i kandydatów</strong></p> <p>Wyznaczone przez sternika narodu zadania zmieniły zasadniczo oblicze ChSM. Już podczas Walnego Zgromadzenia w 1962 roku zmieniono nazwę na Chorzowska Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa. Na razie była jeszcze jedną z wielu. W ciągu 13 lat stanie się monopolistą, przejmując, począwszy od 1965 roku kolejne, mniejsze spółdzielnie, tworzone pod koniec lat 50. przy zakładach pracy.</p> <p>W roku 1956 ChSM liczyła 444 członków, w roku 1959 - zrzeszonych było w Spółdzielni 609 osób. Pięć lat później, w roku 1968, ChSM liczy już 5400 osób, by w roku 1972 osiągnąć 7251 członków i 2 768 kandydatów, a więc razem 9 919 osób, z czego na mieszkania oczekiwało 5 671 osób. Przez kolejne dziesięć lat liczba członków i kandydatów została znów podwojona. Na koniec roku 1982 było ich 21,5 tys.</p> <p>"Wstępujący" do spółdzielni najczęściej nie mają z ruchem spółdzielczym nic wspólnego. Kazano im - w macierzystej kopalni, hucie, fabryce czy instytucji - zapisać się do spółdzielni, to się zapisywali. Nie mieli nawet wyboru innej spółdzielni, nie mówiąc już o możliwości wpływu na to, gdzie i za ile otrzymają mieszkanie. Spółdzielnia nie była dla nich dobrowolnym zrzeszeniem, ale przymusową, niepotrzebną organizacją. Wielu do dziś jeszcze nie rozumie, czym jest ruch spółdzielczy i jakimi prawami kieruje się spółdzielnia, nie chce przyjąć do wiadomości, że o wspólny majątek winni troszczyć się wszyscy, a nie tylko Zarząd i administracje osiedlowe.</p> <p><strong>Zakład Remontowo-Budowlany</strong></p> <p>Ogromny wzrost liczby członków spółdzielni mimo znacznego rozszerzenia działalności inwestycyjnej powoduje, że stale rośnie kolejka oczekujących na mieszkania. Aby lepiej zaspokajać wciąż wzrastające potrzeby mieszkaniowe ChSM wprowadziła - poza systemem zleconym - tzw. budownictwo mieszkaniowe w ramach wykonawstwa własnego, powołując w tym celu własny zakład budowlany. Własna brygada budowlana ChSM, podobnie jak w wielu innych spółdzielniach, powstała w 1964 roku pod nazwą: Samodzielny Oddział Wykonawstwa Robót Inwestycyjnych (SOWRI). Niedługo potem SOWRI zostało przeorganizowane w Zakład Remontowo-Budowlany. W latach 1966-1972 zakład ten - wzniósł 32 budynki o 589 mieszkaniach, czyli około 1/4 wybudowanych w tym czasie przez ChMSM mieszkań. Obok tego ZRB budował pawilony handlowo-usługowe, świetlice, garaże, pomieszczenia biurowe, o łącznej powierzchni 3 177 m. kw.. Do końca 1982 roku wybudowanych w systemie własnym mieszkań było już 1500, a w planach - kolejnych 400. Dorobek budowlany, który powstał w systemie wykonawstwa własnego, to głównie budynki na os. Filarowa, przy ul. Hajduckiej (dawniej Belojanisa), Pawła, Powstańców, Styczyńskiego, Gajowej, Cieszyńskiej, Kościuszki, os. zwane Siemianowicka-Mazurska w Chorzowie Starym, budynki przy Krzyżowej, Podmiejskiej, Machy-Konarskiego, Kaliny-Żółkiewskiego, Kopernika, a także pawilony usługowe czy przedszkole przy ul. Gałeczki.</p> <p><strong>Socjalistyczne Współzawodnictwo Pracy</strong></p> <p>Mobilizacja społeczeństwa do realizacji wytyczonych przez IV Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zadań przybrała m.in. formę organizowanego przez szereg lat Socjalistycznego Współzawodnictwa Pracy. W 1968 roku ChSM wysuwa się w tym współzawodnictwie na czoło, zdobywając I miejsce w kraju.</p> <p>Działające w zakładach pracy, także i w ChSM, komisje dokonywały szczegółowej oceny pracowników biorących udział we współzawodnictwie indywidualnym i zespołowym. Protokół posiedzenia tej komisji z 19 stycznia 1973 roku stwierdzał: "Do współzawodnictwa przystąpiło 280 pracowników, co stanowi 97,5% ogółu zatrudnionych", po czym następowała długa lista 55 nazwisk zwycięzców we współzawodnictwie o "Najlepszego pracownika i kolegi ..." w Zarządzie, w ZRB, w gospodarce zasobami mieszkaniowymi "Najlepszego w zawodzie...": dozorcy, stróża i portiera, sprzątaczki, gońca, murarza, pracownika transportu, malarza, konserwatora oraz o tytuły "Najlepszego zespołu pracowników..." w Zarządzie, w ZRB, "Najlepszej administracji osiedlowej", "Najlepszej brygady BPS" i "Najlepszej Brygady ZRB". W sporządzanych kronikach-meldunkach znajdziemy wykazy czynów społecznych i mieszkańców, i pracowników spółdzielni, informacje o współpracy z innymi spółdzielniami, o działalności remontowej, o wykonaniu planu inwestycyjnego, o działalności społeczno-wychowawczej tudzież ocenę stanu BHP. Liczyło się więc wszystko.</p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:50:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:50</span> Fri, 01 Sep 2017 13:50:00 +0000 admin 205 at http://www.chsm.com.pl Niezwykła wizyta http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/niezwykla-wizyta <span property="schema:name">Niezwykła wizyta</span> <div property="schema:text"><p>FAKTY, WYDARZENIA:</p> <ul> <li>1967 - 14 października wizytę w ChSM złożył wiceminister Budownictwa i Robót Publicznych Birmy - Soe Tin</li> </ul> <p>14 października 1967 roku Chorzowską Spółdzielnię odwiedził wiceminister Budownictwa i Robót Publicznych... Birmy, Soe Tin.</p> <p>Gościowi towarzyszyli przedstawiciele polskiego rządu i CZSBM.</p> <p>W trakcie wizyty birmański wiceminister obejrzał spółdzielcze osiedla, zapoznając się z dorobkiem ChSM, był na placach budowy, gdzie rozmawiał z robotnikami, i - oczywiście - w stylu tamtych lat - z przedstawicielami mieszkańców, co fotograf, oczywiście, uwiecznił.</p> <p><img alt="Wizyta Soe Tin (1)" data-entity-type="file" data-entity-uuid="cd66184c-5c1b-480e-b874-a6508d4d8a0c" src="/sites/default/files/inline-images/soetin01.jpg" /></p> <p><img alt="Wizyta Soe Tin (2)" data-entity-type="file" data-entity-uuid="338357d0-b327-4d0c-bd38-9633e9f7534d" src="/sites/default/files/inline-images/soetin02.jpg" /></p> <p><img alt="Wizyta Soe Tin (3)" data-entity-type="file" data-entity-uuid="61e6ad6d-d946-4696-b176-5dc7439c6dcc" src="/sites/default/files/inline-images/soetin03.jpg" /></p> <p><img alt="Wizyta Soe Tin (4)" data-entity-type="file" data-entity-uuid="45470b91-a162-4074-a5a7-1975f37f08aa" src="/sites/default/files/inline-images/soetin04.jpg" /></p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:45:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:45</span> Fri, 01 Sep 2017 13:45:00 +0000 admin 204 at http://www.chsm.com.pl Zbudujemy osiedle młodych http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/zbudujemy-osiedle-mlodych <span property="schema:name">Zbudujemy osiedle młodych</span> <div property="schema:text"><p>FAKTY, WYDARZENIA:</p> <ul> <li>1965 - marzec, pomysł budowy osiedla młodych podpisanie umowy 1966 oddanie budynków do użytku</li> </ul> <p>17 marca 1965 roku lokalny tygodnik <em>Goniec Górnośląski </em>donosił: "W ubiegłą sobotę odbyła się w Chorzowie niecodzienna uroczystość podpisania umowy pomiędzy Międzyzakładową Spółdzielnią Mieszkaniową, reprezentowaną przez jej prezesa Tadeusza Kaczorowskiego a Zarządem Miejskim ZMS, reprezentowanym przez jego przewodniczącego tow. Huberta Gałeczkę. Umowa przewiduje wybudowanie pierwszego w Polsce osiedla ZMS-owskiego w rejonie ul. Dzierżyńskiego, Buczka i Krzywej. Do końca przyszłego roku wyrośnie tu pięć okazałych budynków wielokondygnacyjnych o 96 nowoczesnych mieszkaniach. Inicjatywa chorzowskiej młodzieży zasługuje na wielkie uznanie i odbije się z pewnością szerokim echem w całym kraju. Poza podstawowymi robotami murarskimi nowe bloki wzniesione będą w zasadzie systemem gospodarczym, tj. przy dużej pomocy ich przyszłych mieszkańców. Jest to więc ogromnie oryginalne i śmiałe przedsięwzięcie, które przysporzy całej organizacji jeszcze większego autorytetu i zaufania młodych."</p> <p><img alt="Goniec Górnośląski" data-entity-type="file" data-entity-uuid="cb67f79b-d1a1-4259-af2e-34eb2811ab57" src="/sites/default/files/inline-images/zbudujemy_osiedle_mlodych.gif" class="align-right" /></p> <p>I dalej <em>Goniec Górnośląski</em> pisał: "Godzi się również podkreślić wielką pomoc Prezydium MRN, które w niespotykanie krótkim czasie znalazło i oddało teren pod budowę, deklarując i na przyszłość swe jak najdalej idące poparcie. Również przewodniczący Prezydium WRN, tow. J. Ziętek już uprzednio bardzo pochwalił chorzowską inicjatywę, wyrażając gotowość służenia pomocą i opieką. Pierwszymi mieszkańcami osiedla będą ZMS-owcy huty "Batory" i "Kościuszko" oraz "Azotów", którzy w ub. sobotę podpisali indywidualne umowy z Chorzowską Spółdzielnią Mieszkaniową".</p> <p> </p> <p>Już 5 kwietnia pod znamiennym tytułem: "Ostre natarcie zapobiegliwych małżonków, narzeczonych i teściów na Osiedle Młodych" gazeta donosiła: "Od dwóch dni spokojna zazwyczaj ulica Krzywa w Chorzowie stała się miejscem nalotu młodzieży huty "Kościuszko" i "Batory". Przystąpiono bowiem do budowy Osiedla Młodych. Rozpoczęto rozbiórkę starych ruder, w miejsce których powstanie pierwszy blok mieszkalny dla młodych małżeństw w ramach umowy podpisanej pomiędzy Zarządem Miejskim ZMS a Międzyzakładową Spółdzielnią Mieszkaniową w Chorzowie.</p> <p>Pierwszego kwietnia na placu budowy zgłosiło się ośmiu udziałowców z huty "Batory" i sześciu pracowników z huty "Kościuszko". Następnego dnia przybyło 33 przyszłych lokatorów, aby odrobić część swoich wkładów. Młodzi ZMS-owcy pracują z wielkim zapałem. Helmut Ćwielong, Jan Melich i Leon Czarnecki burzą spróchniałe ściany starej szopy. Godnie im sekundują Maria i Alojzy Dylowie, którzy przybyli tutaj odpracować kilka godzin za syna, który uczęszcza do wieczorowej szkoły. Alfred Adamski przygotowuje zaprawę murarską dla otynkowania ścian w pomieszczeniu przeznaczonym na szatnię, umywalnię i biuro administracyjne budowy. Jest on jeszcze kawalerem, ale w najbliższym czasie stanie się młodym małżonkiem. [...] Cała załoga młodych spółdzielców podzielona jest na grupy, którym dowodzi Jan Waćkowski z huty "Batory", pełniący obowiązki mistrza, przydziela odpowiednie zajęcie." Dalej reporter wymieniał jeszcze 26 nazwisk młodych budowniczych, po czym sumował: "Za kilka tygodni teren zostanie przygotowany do budowy. Młodzi małżonkowie, narzeczeni, i ofiarnie pomagający im teściowie przystąpią do wykopywania ziemi pod fundamenty pierwszego bloku Osiedla Młodych."</p> <p>W sierpniu ukazuje się kolejna relacja w <em>Gońcu Górnośląskim</em>. Pisano: "Jak się spisuje młodzież zrzeszona w spółdzielni, jak rysują się perspektywy chorzowskiego Osiedla Młodych? Sprawy te były tematem spotkania członków Zarządu Spółdzielni z aktywem ZMS. Okazało się, że wszystko jest na jak najlepszej drodze. Na placach budowy dokonano niezbędnych rozbiórek i już na ukończeniu są wykopy pod fundamenty. W najbliższej perspektywie - pierwszy dom zostanie ukończony w stanie surowym do końca grudnia. W dalszej - już w przyszłym roku na 22 lipca młodzi lokatorzy wprowadzą się do pierwszego budynku, a pod koniec roku do 2 dalszych. Przypominamy, że Osiedle będzie się składać z trzech "punktowców" i jednego 3-klatkowego budynku przy ul. Racławickiej, Poniatowskiego i w rejonie ulic Buczka, Krzywej i Dzierżyńskiego. Do tej pory najwięcej przy budowie pomagała młodzieży kopalnia "Prezydent", dostarczając sprzęt budowlany, koparkę, samochody, materiały pomocnicze, chociaż najmniej członków spółdzielni rekrutuje się z tej kopalni. [...]</p> <p>Młodzież pracuje na własnych budowach w sposób zorganizowany, na dwie zmiany i bywa, że więcej jest chętnych niż przewidziano w planie. Jak zauważyli członkowie Zarządu, nie było jeszcze wypadku "obijania" się: wiadomo, przecież na tych budowach pracuje się bezpośrednio dla siebie".</p> <p>W jubileuszowym wydawnictwie na 60-lecie ChSM tak podsumowano młodzieżowy "eksperyment": <strong>Owocnym pomnikiem wieloletniej współpracy ChSM z młodzieżą [...] jest [...] Osiedle Młodych, na którym wybudowano 115 mieszkań, piękną kawiarnię oraz komfortową siedzibę Zarządu Miejskiego ZMS. Ale przecież nie tylko materialne efekty się liczą. Chodziło przede wszystkim o wypróbowanie i udoskonalenie nowej formy działania.</strong></p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:40:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:40</span> Fri, 01 Sep 2017 13:40:00 +0000 admin 203 at http://www.chsm.com.pl Druga wśród 300 http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/druga_wsrod_300 <span property="schema:name">Druga wśród 300</span> <div property="schema:text"><p>1965 - we współzawodnictwie spółdzielni mieszkaniowych ChMSM zajmuje II miejsce w kraju, a I miejsce w województwie katowickim</p> <p>Chorzowska Spółdzielnia nigdy nie wlokła się w ogonie, a w 1965 roku wysunęła się na czoło. Po "skrupulatnej" analizie, jak donosiła prasa, okazało się, że w międzyspółdzielnianym współzawodnictwie ChSM zajęła w województwie I miejsce, a II w skali kraju wśród ponad 300 konkurentów. Na sukces złożyły się m.in. wygląd zewnętrzny i wewnętrzny budynków oraz prace społeczne spółdzielców przy zazielenianiu podwórek i ukwiecaniu balkonów. Rok 1965 był również niezwykle udany pod względem inwestycyjnym. Wybudowano 116 mieszkań o 364 izbach. Na kolejny - 1966 rok zaplanowano oddanie 160 dalszych mieszkań z 375 izbami (dwa bloki - w maju i grudniu przy ul. Racławickiej, jeden w czerwcu na osiedlu Tysiąclecia oraz w grudniu przy ul. Poniatowskiego). Nowe budynki powstawały częściowo systemem gospodarczym - przy udziale i pomocy spółdzielców-fachowców budowlanych.</p> <p><strong>[obraz]</strong></p> <p><em>Ale też, gdy trzeba się było wziąć do pracy, to nawet prezes T. Kaczorowski (ten z tyłu) zakasywał rękawy.</em></p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:35:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:35</span> Fri, 01 Sep 2017 13:35:00 +0000 admin 202 at http://www.chsm.com.pl Zamiast wszystkich - przedstawiciele http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/zamiast-wszystkich-przedstawiciele <span property="schema:name">Zamiast wszystkich - przedstawiciele</span> <div property="schema:text"><p>1962 - 15 października: po raz pierwszy zamiast zgromadzenia wszystkich członków ChMSM odbywa się zebranie przedstawicieli</p> <p>15 października 1962 roku po raz pierwszy w dziejach spółdzielni obradowało nie zgromadzenie członków, ale przedstawicieli.Pierwsze walne zgromadzenie zapisało się w historii ChSM nie tylko faktem, że było pierwsze, ale i powziętymi uchwałami. Jedną z nich ustalono regulamin w sprawie drobnych napraw. Według jego postanowień, kosztami drobnych napraw mieli być od tej pory obciążeni spółdzielcy. Jeden z dyskutantów tak popierał projekt regulaminu: "są lokatorzy, którzy już od szeregu lat przeprowadzają różne naprawy we własnym zakresie, a są i tacy, którzy wykorzystują Spółdzielnię do ostatnich granic i którym się wszelkie drobne remonty przeprowadza". Sprawa budziła pewne wątpliwości, bo "regulamin mówi o drobnych naprawach podłóg, a przecież wszystkim wiadomo, że drzewo podłogowe jest reglamentowane". Nowy prezes Zarządu ChMSM, Tadeusz Kaczorowski (powołano go 15 maja 1962 r.) wyjaśnił, że roboty będzie wykonywać ekipa remontowa Spółdzielni, a lokatorzy zostaną obciążeni kosztami.</p> <p>Zgromadzenie rozwiązało również problem wkładów mieszkaniowych dla budownictwa przedwojennego. Zasada, że na mieszkanie w budynku sprzed 1939 roku nie trzeba było wnosić wkładu budowlanego, powodowała uzasadniony "pęd na stare mieszkania". Postanowiono więc, że Zarząd Spółdzielni ustali dla starego budownictwa wkład w wysokości 100 zł za m2. Wkład mieli wnosić tylko wprowadzający się do opuszczonych mieszkań. Przy okazji unormowano kwestię wkładów przedwojennych, rewaloryzując ich wartość. Oryginalną propozycję zgłoszono w "wolnych wnioskach", a mianowicie, żeby koszty utrzymania każdego budynku ponosili jego lokatorzy. Projektodawca uzasadniał, że "na własnym rozrachunku będą więcej dbać o wspólne dobro". Propozycja została jednak większością głosów, odrzucona: "Byłoby to wysoce nielogiczne, gdyż członkowie z osiedla ul. Działkowej są w tym dobrym położeniu, że zamieszkują w nowych budynkach, a co mają robić członkowie, którzy zamieszkują w starych budynkach, np. przy ul. Kordeckiego, które wymagają tak poważnego remontu" - argumentował jeden z przeciwników projektu. Zgroma- dzenie podjęło też uchwałę dotyczącą wynagrodzeń za pracę w organach samorządu spółdzielczego. Za co najmniej dwugodzinne posiedzenie wypłacano po 36 złotych. Zgodnie z postanowieniami nowego statutu przeprowadzono również wybory uzupełniające do Rady Spółdzielni, której skład zwiększony został do 15 osób. Weszli do niej Gerard Mandrela, Alojzy Gruszka i Helena Rzeźniczek.</p> <p> </p> <p> </p> <img alt="Pierwsze Zebranie Przedstawicieli" data-entity-type="file" data-entity-uuid="a02d3dce-2c30-4104-a77c-2dcddad84622" src="/sites/default/files/inline-images/zp_01.jpg" class="align-center" /> <p>Na pierwszym Zebraniu Przedstawicieli nie było zapewne fotografa. Dysponujemy natomiast fotografiami z kolejnego Walnego Zgromadzenia w dniu 29 kwietnia 1963 r. Powyżej Feliks Baron odczytuje protokół z Walnego Zgromadzenia odbytego 15 października 1962 r.</p> <p> </p> <p> </p> <img alt="Pierwsze Zebranie Przedstawicieli" data-entity-type="file" data-entity-uuid="08edd93e-fb15-4f5d-a942-4916038c61fb" src="/sites/default/files/inline-images/zp_02.jpg" class="align-center" /> <p>Sprawozdanie Rady Nadzorczej przedstawia jej przewodniczący Eugeniusz Dzieżok</p> <p> </p> <img alt="Pierwsze Zebranie Przedstawicieli" data-entity-type="file" data-entity-uuid="d8eb2eb5-c200-4537-bd83-7e4af817b843" src="/sites/default/files/inline-images/zp_03.jpg" class="align-center" /> <p>Sprawozdanie Zarządu przedstawia prezes Spółdzielni Tadeusz Kaczorowski</p> <p> </p> <img alt="Pierwsze Zebranie Przedstawicieli" data-entity-type="file" data-entity-uuid="19e84e34-ab1f-4c73-8dec-e8d96ae0cb91" src="/sites/default/files/inline-images/zp_04.jpg" class="align-center" /> <p>Główna księgowa Barbara Starzewska składa sprawozdanie finansowe</p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:30:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:30</span> Fri, 01 Sep 2017 13:30:00 +0000 admin 190 at http://www.chsm.com.pl Ludzie zawsze byli najważniejsi http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/ludzie-zawsze-byli-najwazniejsi <span property="schema:name">Ludzie zawsze byli najważniejsi</span> <div property="schema:text"><p>FAKTY, WYDARZENIA:</p> <p>W latach 1946-1962 życiu Spółdzielni<br /> oddanych było wielu działaczy: Alojzy Gruszka, Franciszek Janek, Jóżef Krzyż, Karol Barczok<br /> Eugeniusz Zielonka, Antoni Witt i inni</p> <p>Wśród ludzi, którzy tworzyli i tworzą Chorzowską Spółdzielnię Mieszkaniową są postacie o znaczeniu szczególnym, ludzie którzy zasadniczo wpływali na losy spółdzielni, tworzyli jej historię, na kartach kronik, protokołów, przewijają się przez szereg długich lat. Radzie Nadzorczej ChSM do śmierci w 1954 roku przewodniczył <strong>Franciszek Janek</strong>, przez następne pięć lat <strong>Józef Krzyż</strong>, potem krótko <strong>Antoni Kapica</strong> (w 1959 roku), od 3 lutego 1960 roku przewodniczącym jest Ludwik Obłączek, następnie, też krótko, Antoni Partyka, a po nim przewodniczącym Rady Spółdzielni, bo tak się wówczas zwała, zostaje Eugeniusz Dzieżok. Po odejściu w 1960 roku z funkcji prezesa A. Gruszki Rada Nadzorcza powołała na to stanowisko <strong>Józefa Krzyża</strong>, a od 15 maja 1962 roku Zarządem ChSM kieruje <strong>Tadeusz Kaczorowski</strong>.</p> <p>Wielu działaczy z okresu drugiego trzydziestolecia Spółdzielni zostało wyróżnionych przez władze państwowe, wojewódzkie i spółdzielcze. <strong>Alojzy Gruszka i Karol Barczok</strong> zostali odznaczeniu <strong>Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski</strong>. <strong>Józef Krzyż - Złotym Krzyżem Zasługi</strong>. Podczas jubileuszu 65-lecia spółdzielni w 1963 roku złotą i srebrną odznaką "Zasłużonemu w Rozwoju Województwa Katowickiego" uhonorowani zostali m.in.: <strong>Antoni Witt, Karol Barczok, Alojzy Wrazidło, Wacław Sobieraj, Tadeusz Kulig, Ryszard Karmański, Alojzy Zielonka, Helena Rzeźniczek, Tadeusz Kaczorowski. Natomiast Dorota Goczakowa, R. Dąbek, Eugeniusz Dzieżok, Gerard Mandrela, Stanisław Sitko, Wiesław Raszka, Jerzy Fert</strong> otrzymali dyplomy "Przodującego Działacza Ruchu Spółdzielczego", nadawane przez CZSBM.</p> <p> </p> <figure role="group"> <img alt="Jozef Krzyz" data-entity-type="file" data-entity-uuid="379a5399-4f4b-47cf-8ae8-ba1d9826706e" src="/sites/default/files/inline-images/jozef_krzyz.jpg" /> <figcaption>Józef Krzyż, przew. RN ChSM od 1954 do 1959 prezes Zarządu ChSM - od 1960 do 1962</figcaption> </figure> <figure role="group"> <img alt="Karol Barczok" data-entity-type="file" data-entity-uuid="36ffedca-dc27-4387-9e11-fa321a051e1c" src="/sites/default/files/inline-images/karol_barczok.jpg" /> <figcaption>Karol Barczok, wieloletni administrator budynków</figcaption> </figure> <figure role="group"> <img alt="Alojzy Zielonka" data-entity-type="file" data-entity-uuid="afef76c0-9290-4233-b4fe-56d40cc0d38e" src="/sites/default/files/inline-images/alojzy_zielonka.jpg" /> <figcaption>Alojzy Zielonka, członek RN, wieloletni administrator budynków</figcaption> </figure> <figure role="group"> <img alt="Waclaw Sobieraj" data-entity-type="file" data-entity-uuid="44768c9b-3e40-479d-875b-6627caa7b99b" src="/sites/default/files/inline-images/waclaw_sobieraj.jpg" /> <figcaption>Wacław Sobieraj,wieloletni administrator budynków</figcaption> </figure> <figure role="group"> <img alt="Eugieniusz Dziezok" data-entity-type="file" data-entity-uuid="af77ac7f-55e2-4f4f-aadb-c978c592e9d8" src="/sites/default/files/inline-images/eugieniusz_dziezok.jpg" /> <figcaption>Eugeniusz Dzieżok przewodniczący Rady Spółdzielni</figcaption> </figure> <figure role="group"> <img alt="Helena Rzeznicka" data-entity-type="file" data-entity-uuid="6cb98587-2831-455c-abf5-5967d412cfb8" src="/sites/default/files/inline-images/helena_rzeznicka.jpg" /> <figcaption>Helena Rzeźniczko członkini Rady Nadzorcze</figcaption> </figure> <p> </p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:25:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:25</span> Fri, 01 Sep 2017 13:25:00 +0000 admin 189 at http://www.chsm.com.pl Druga młodość http://www.chsm.com.pl/index.php/historia/1956do1980/druga-mlodosc <span property="schema:name">Druga młodość</span> <div property="schema:text"><ul> <li>1960-1962 - ożywienie inwestycji: budowa domów, remonty starych budynków</li> <li>1962 - zmiany w statucie, nowa nazwa</li> </ul> <p>Z problemami w łonie władz Spółdzielni uporano się dość szybko. W skład nowej Rady Nadzorczej weszli: Franciszek Badura, Jan Barczok, Rufin Brol, Tadeusz Kulik, Franciszek Marczyk, Eugeniusz Dzieżok, Antoni Partyka (został przewodniczącym), Maksymilian Gawron, Wiesław Raszka, Jerzy Szary, Alojzy Zielonka. Prezesem Zarządu został wkrótce wieloletni członek Rady Nadzorczej i jej przewodniczący Józef Krzyż. Zaciągnięto kredyty bankowe. Przeznaczono je głównie na remonty dachów i modernizację sieci instalacji elektrycznej (ze 150 na 220V). Spośród 48 domów spółdzielczych w ciągu dwóch lat wyremontowano 23 - przy Kordeckiego, Wierzbowej, Daszyńskiego, Dąbrowskiego. Wymalowano także klatki schodowe, okna, założono kilka punktów świetlnych, doprowadzono sposobem gospodarczym w stan użyteczności drogi osiedlowe. Tę działalność nadrzędne władze spółdzielcze uhonorowały wyróżnieniami. Rozpoczęła się druga młodość Spółdzielni.<br /> <br /> Dyplomy przyznane ChSM we współzawodnictwach prowadzonych w początku lat 60. przez Centralny Związek Spółdzielni Budowanictwa Mieszkaniowego.</p> <img alt="Dyplom1" data-entity-type="file" data-entity-uuid="38e53054-825e-407e-a0bb-60878a1c699a" src="/sites/default/files/inline-images/druga_mlodosc_01.jpg" class="align-center" /> <p> </p> <img alt="Dyplom2" data-entity-type="file" data-entity-uuid="336b212b-7e7d-4c3b-a3fa-d1ce4e52aa82" src="/sites/default/files/inline-images/druga_mlodosc_02.jpg" class="align-center" /> <p> </p> <img alt="Dyplom3" data-entity-type="file" data-entity-uuid="5f3f277a-9bd6-4895-8b08-a5386c179737" src="/sites/default/files/inline-images/druga_mlodosc_03.jpg" class="align-center" /> <p> </p> <p>Przede wszystkim jednak - po latach przerwy - ruszyła budowa nowych mieszkań. Do 1962 roku oddano do użytku 6 domów - pięć domów przy ul. Działkowej (szósty to prawdopodobnie oddany po generalnym remoncie budynek przy ul. Katowickiej 90, pochodzący jeszcze z 1928 roku i przejęty przez ChSM). Był to niewątpliwy powód do radości, chociaż... Podczas Walnego Zgromadzenia Członków ChSM 1 kwietnia 1962 roku jeden z dyskutantów: "krytykował w ostrych słowach wykonawców budynków przy ul. Działkowej i Racławickiej. Tam jest makabra. Spółdzielnia zawarła przecież umowę z wykonawcami, którzy byli zobowiązani oddać cały obiekt w stanie całkowicie wykończonym również z przyległym terenem. A co się dzieje? Teren przy domach - godny wszelkiej krytyki. Odnośnie samych mieszkań, pytam się, gdzie są inspektorzy nadzoru, główny inżynier. Powinni być przy odbiorze i w żadnym przypadku nie odbierać domów w takim stanie. Domy na ul. Racławickiej nr 9, 9a, 9b, które dopiero rok stoją, wymagają obecnie remontu. Jest to wina wykonawców i nadzoru. Do pieców dano stare palniki - to jest złodziejstwo ze strony wykonawców, nie są w porządku parkiety, łazienki, przewody gazowe, rozkopany teren przy budynkach, oświetlenie, otynkowanie".</p> <p>Przemawiający później dyrektor Oddziału Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, Ewald Lisoń, poparł krytykujących mocnymi słowy: "Kolega Urbaniak ma rację w swojej uwadze odnośnie oddania budynków do użytku. Nie wolno w żadnym wypadku wprowadzić mieszkańców do budynku, o ile są usterki. Należy raczej dać sprawę do sądu. Przy obiorze koniecznie musi być inspektor nadzoru oraz Komisja Odbioru. Byłoby wskazanym, by do Rady Nadzorczej względnie Komisji Odbioru weszły również kobiety, bowiem one są przecież największym użytkownikiem mieszkań i mogą wskazać na usterki i mankamenty".</p> <p>Podczas Walnego Zgromadzenia Członków w dniu 1 kwietnia 1962 roku dokonano zmian w statucie ChSM. Spółdzielnia przyjęła nazwę <strong>Cho</strong><strong>rzowska Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa</strong>. Do statutu wpisano, że "jest członkiem Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego". Wyraźnie podkreślono również, że członkami Spółdzielni mogą być osoby zatrudnione "w zakładach pracy oraz osoby, których podstawą utrzymania jest wyłącznie własna praca zarobkowa lub zaopatrzenie z funduszów emerytalnych". Zmiany te były skutkiem uchwalonej w 1961 r. przez Sejm "Ustawy o spółdzielniach". Dla oczekujących na mieszkania daleko ważniejsze były zapewne nowe domy. W następnych dwu latach ChSM wybudowała cztery.</p></div> <span rel="schema:author"><span lang="" about="/user/1" typeof="schema:Person" property="schema:name" datatype="">admin</span></span> <span property="schema:dateCreated" content="2017-09-01T13:20:00+00:00">pt., 09/01/2017 - 15:20</span> Fri, 01 Sep 2017 13:20:00 +0000 admin 188 at http://www.chsm.com.pl